Mity o psychoterapeutach. W co wierzą ludzie?
Mity o psychoterapeutach to niepozorne pomówienia, które mogą wyrządzać faktyczną krzywdę. Z powodu powielania tego typu mitów, wielu pacjentów obawia się pierwszej wizyty lub co gorsze – w ogóle się na nią nie decyduje. Jakie są najczęstsze mity o psychoterapeutach?
1. Praca psychoterapeuty polega na mówieniu ludziom tego, co chcą słyszeć
Psychoterapeuta nie jest pocieszającym kolegą. To specjalista z wieloletnim wykształceniem i odpowiednią wiedzą, który stosuje techniki dostosowane do problemu pacjenta. Postrzeganie terapeuty jako osoby, która mówi tylko to, co pacjent chce usłyszeć jest krzywdzące i prowadzi do licznych obaw przed skorzystaniem z pomocy terapeutycznej.
W rzeczywistości psychoterapia stosuje szereg technik i podejść, które wykraczają poza samo słuchanie, w tym terapię poznawczo-behawioralną, terapię psychodynamiczną czy terapię humanistyczną!
Często sama terapia nie wystarczy i trzeba także skorzystać ze wsparcia farmakologicznego. Podlinkowany artykuł bardzo trafnie opisuje, w jakich przypadkach wymagana jest terapia, a w jakich nie będzie wystarczająca.
2. Psychoterapia jest tylko dla osób z poważnymi problemami
Oczywiście, psychoterapia jest w stanie skutecznie pomóc w poważnych zaburzeniach, nie jest jednak przeznaczona wyłącznie dla takich przypadków. Do psychoterapeuty można się zgłosić z szeregiem kwestii takich jak: rozwój osobisty, wychodzenie ze strefy komfortu, przygotowanie do zmian życiowych i nowych sytuacji, walka z codziennym stresem czy praca nad rozwojem relacji.
Psychoterapia więc nie tylko pomaga w walce z poważnymi zaburzeniami, lecz także w walce o szeroko rozumiany rozwój i lepsze jutro!
Przeczytaj też: Jak skutecznie promować gabinet i ośrodek terapeutyczny?
3. Psychoterapia jest tylko dla osób słabych psychicznie
To bezpośrednio wiąże się z poprzednim mitem. Psychoterapia jest dla każdego, zarówno dla osoby z poważnymi problemami, jak i dla osoby, która potrzebuje wsparcia w zakresie rozwoju osobistego.
Nieważne jak skomplikowane jest zaburzenie, z którym zmaga się pacjent, nie musi się w to żaden sposób przekładać na to, czy pacjent jest słaby psychicznie. Bardzo często poważne zaburzenia nie mają nic wspólnego z charakterem czy osobowością pacjenta – mogą być genetyczne, czy wywołane urazami i traumami, które nie mają nic wspólnego z siłą psychiki. To kolejny krzywdzący pogląd, przez który psychoterapia wciąż bywa dla wielu osób wstydliwym tematem.
4. Psychoterapia to szybkie rozwiązanie
Wiele osób wierzy, że terapia jest szybkim lekiem na wszystko. Niestety, w większości przypadków to tak nie działa, a terapia zaczyna być skuteczna dopiero po kilku tygodniach lub miesiącach. Problemy, z którymi się spotykamy to zaledwie wierzchołek góry lodowej i potrzeba czasu, żeby terapia zaczęła przynosić oczekiwane efekty. Zależy to od wielu czynników – od stopnia skomplikowania problemu, po otwarcie pacjenta na kooperację.
Należy pamiętać, że psychoterapia jest procesem, który może zająć sporo czasu, a postęp może być powolny i stopniowy.
Przy okazji przeczytaj: Jak terapeuta może zwiększyć zarobki?
5. Psychoterapeuci znają wszystkie odpowiedzi
Pierwsza wizyta (lub kilka pierwszych wizyt) to zaledwie mały ułamek terapii. Terapeuta potrzebuje trochę czasu, żeby dogłębnie poznać problem i określić plan terapii.
Warto podkreślić, że finalny rezultat (lub jego brak) niekoniecznie jest po stronie terapeuty. Bardzo często pacjenci są tak oporni na pomoc, nie chcą kooperować i z powodu różnego rodzaju blokad nie są otwarci na psychoterapię. Wtedy sam terapeuta nie ma szans na wywarcie pozytywnej zmiany. Psychoterapia to praca terapeuty i samego pacjenta prawie jak w relacji nauczyciel – uczeń! Niekiedy z kolei terapia, o czym już była mowa, musi być poprzedzona leczeniem farmakologicznym, by uspokoić emocje pacjenta na tyle, by był gotów na pracę nad sobą.
6. Psychoterapeuta nie miewa żadnych problemów
Psychoterapeuta, tak jak każdy człowiek, miewa gorsze momenty i problemy emocjonalne. To, że terapeuta jest fachowcem w swojej dziedzinie nie oznacza, że sam nie doświadcza problemów i nie odczuwa intensywnych emocji! To tak jakby powiedzieć, że lekarz nie może się przeziębić.
Psychoterapeuci biorą udział w superwizji, żeby na bieżąco konsultować skuteczność swojej praktyki i radzić się starszych stażem terapeutów. Wtedy też mają możliwość porozmawiania o ich problemach i emocjach związanych z wykonywaniem zawodu. Ponadto wiele stowarzyszeń zrzeszających terapeutów wymaga, aby terapeuta sam przeszedł terapię przed rozpoczęciem praktyki.
Więcej o superwizji mówimy w naszym wpisie, do którego
serdecznie Cię zapraszamy!
Podsumowanie
W tym wpisie omówiliśmy najczęstsze mity o psychoterapeutach. Bywają one krzywdzące i wynikają głównie z niewiedzy. Ludzie bardzo często myślą, że Praca psychoterapeuty polega na mówieniu ludziom tego, co chcą słyszeć, a pomoc terapeutyczna jest tylko dla słabych i jednocześnie jest szybkim sposobem na poradzenie sobie z problemami.
Spodobał Ci się ten artykuł?
Udostępnij go znajomym!